Pani Wegetarianka

utworzone przez | wrz 17, 2020 | Aktualności, Rozmowy o życiu

Nie jem mięsa tak całkowicie od kilku lat. Mój wybór, moja decyzja. Powody różne i banalne, ale nie o tym. Wybrałam się na wczasy nad polskie morze poza sezonem. Zamawiając nocleg, zamówiłam także wyżywienie i grzecznie poinformowałam o swoich fantazjach kulinarnych. Pani grzecznie odpowiedziała, że nic z tego, ale jest szwedzki stół i obiadokolacja, więc po namyśle stwierdziłam, że luzik, a resztę załatwię na miejscu.

 

Dzień przyjazdu

J: Dzień dobry. Mam zamówiony pokój od dzisiaj.

R: Dzień dobry. Poproszę imię i nazwisko, dowód. (załatwianie formalności). To Pani nie je mięsa tak?

J: Tak. (Opowiadam lekko przeciągając)

R: Jak długo Pani nie je mięsa? Wszystko ok ze zdrowiem? Co Panią skłoniło do tego?

Staram się szybko nie wnikając w szczegóły zaspokoić Pani ciekawość.

R: Porozmawiam z kucharzem o Pani obiadokolacji, bo ze śniadaniem to nie będzie problemu.

 

Dzień pierwszy śniadanie

Przekraczam próg stołówki i rozglądam się co, gdzie, jak.

K: Pani Wegetarianka?

J: Tak.

K: Pani ma ten stolik – wskazuje ręką.

Ok, pandemia ścisły reżim itd.

Idę robić sobie kawę.

Gdy nagle przy moim uchu odzywa się lekkim szeptem KTOŚ.

R: Załatwiłam wszystko z kucharzem.

 

Dzień drugi śniadanie

Zadowolona, że już wszystko wiem wchodzę do jadalni i kieruję się prosto do ekspresu z kawą. Kelnerka wita mnie uśmiechem, wskazuje stolik. Czekam, aż boski napój naleci mi do szklanki w ten słyszę głos:

P: Słyszałem, że Pani nie je mięsa?

Odwracam się w stronę dźwięku:

J: Tak. (Mój rozum próbuje ogarnąć zaistniała sytuację)

P: Ja też nie jem już prawie dwa lata. Ile Pani?

J: Troszkę więcej.

Pan Kelner zachwycony, że spotkał Bratnią Duszę, a ja pragnę napić się kawy, więc grzecznie i szybciutko ucinam konserwację.

 

Dzień trzeci śniadanie

Schodzę na stołówkę. Rozglądam się czy już mój stolik przygotowany i oczywiście pierwsze kroki kieruję po kawę.

Dzisiaj nikt mnie nie zagaduje, więc po trzech dnia chyba już wszyscy wiedzą, że zjechała taka co nie je mięsa. 😀

 

 

 

R – Recepcjonistka

J – Ja

K – Kelnerka

P – Pan Kelner

Szanowne Koty potrzebują weta i jedzenia!

FaniMani