Data urodzenia: 2000r.
Pod naszą opieką od: 22.02.2015 r.
Kastracja: tak
Szczepienie: tak
Odrobaczenie: tak
Testy FIV/FeLV: ujemne
Historia:
Podwórkowa weteranka, przeżyła w centrum Warszawy blisko 20 lat. Teraz podupadła na zdrowiu – babunia ma kilka ropni po bójkach z młodym kocurem, narośl w pyszczku (być może do usunięcia chirurgicznie), zęby w złym stanie i zwyrodnienie kręgosłupa. O dziwo, jest w dobrej formie, a jej organizm zwalcza urazy. Chcemy zapewnić dzielnej babuni godziwą emeryturę.
Trafiła pod opiekę wolontariuszki i na szczęście pozwala robić sobie zastrzyki oraz kroplówki, więc wkrótce część jej dolegliwości się podleczy. Jednak nadal może potrzebować operacji oraz długiej rekonwalescencji. Tak czy owak, babunia nie powinna wracać na podwórko – już nie te lata, żeby wysoko skakać czy wojować z młodzieżą. Babunia Nova prawdopodobnie dostanie dożywotnią opiekę w domu swojej ukochanej karmicielki, ale najpierw musi wyzdrowieć. Starsza Pani nie da sobie rady z jej leczeniem.
Charakter:
Kotka półdzika, odnalazła się w warunkach domowych, z pewnymi trudnościami kuwetowymi. Zabiegi medyczne znosi dobrze, dzięki czemu można jej pomóc przynajmniej przez jakiś czas. Mimo stanu zdrowia jest w zadziwiającej formie psychicznej i fizycznej.
Zakończenie:
Babunia przegrała walkę z nowotworem 21.09.2015 – biega za Tęczowym Mostem.